Wbrew SLA

0

Dziś proszę o pomoc dla Rafała. Rafał ma31 lat i zdiagnozowaną postępującą, nieuleczalną i śmiertelną chorobę układu nerwowego zwaną: stwardnienie zanikowe boczne (SLA/ALS). Mimo, że od pierwszych objawów minął zaledwie rok, w chwili obecnej ma osłabione wszystkie mięśnie i na tyle poważne problemy z chodzeniem, że właściwie nie wychodzi na dwór bez asysty.

                      

Mimo przeciwności losu jest mega dzielny i walczy o swoje BYĆ.
Jak sam pisze o sobie :

„Mój plan jest prosty – nie dać się chorobie i być kolejnym (tak, kolejnym..:), któremu udało się jej oprzeć. Ze względu na niesamowite jej tempo, najbardziej brakuje mi czasu. Ten czas mogą dać jedynie różnego rodzaju terapie, w tym terapia komórkami macierzystymi, ale by móc z nich skorzystać potrzebne są ogromne nakłady finansowe, których sam nie jestem w stanie udźwignąć.

Wynikiem poszukiwań, które przeprowadziłem, jest potwierdzenie, ze terapia komórkami macierzystymi przynosi pozytywne efekty i jest bezpieczna dla zdrowia pacjenta. Wiecej o samej terapii przeczytasz tutaj – link. Jedyny ewentualny problem jaki wiąże się z samą terapią to fakt, że nie każda transplantacja komórkami macierzystymi jest tak samo skuteczna. Prawda jest taka, że mimo stosowania terapii komórkami od jakiegoś czasu, dopiero teraz można zaobserwować dobre wyniki – wynika to z doboru odpowiednich komórek macierzystych, metody oraz miejsca ich podania.
Ośrodków medycznych wykonujących transplantację komórek jest masa, ale to właśnie przestrzeganie odpowiednich wytycznych pozwala osiągnąć zamierzane rezultaty. Ze względu na powyższe wymagania, liczba ośrodków oferujących zabieg zgodny z aktualnymi, najświeższymi wytycznymi, jest mocno ograniczona.

Po wielu tygodniach poszukiwań i zgodnie z rekomendacją strony światowej organizacji ALS (alsworldwide.org), trafiłem na klinikę w Izraelu, prowadzoną przez znanego z badań nad komórkami macierzystymi profesora Shimona Slavin.
To tam jestem zdecydowany poddać się pierwszej transplantacji, której termin mam na 15-16 października. Koszt operacji wynosi 63,3k USD czyli ponad 200 tysięcy złotych a wynika z konieczności podania komórek w trybie ekspresowym.

200 tysięcy złotych to masa kasy..
200 tysięcy złotych z perspektywą, że zabieg będzie trzeba najprawdopodobniej powtarzać, to mało śmieszny scenariusz.. „

Pomóc można na wiele sposobów: http://wbrewsla.pl/aktualnie-prowadzone-akcje/aktualne-akcje/ , http://wbrewsla.pl/aktualnie-prowadzone-akcje/akcje-spoleczne/

Jestem przekonany, że uda się zebrać pieniądze nie tylko na 1 operację! Udostępniajcie info dalej!


AUTOR

Sebastian Gawlik

Rok 2015 to wielki przełom w moim życiu. 18 grudnia otrzymałem ostateczny wynik potwierdzający moje wyleczenie. Wirus niewykrywalny - JESTEM ZDROWY! Po niemal 8 latach zmagań, nieudanej terapii dwulekowej, wreszcie udało się osiągnąć cel i pozbyć wirusa z organizmu. Niech ten blog będzie wsparciem dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają walczyć o swoje zdrowie i nadzieją, że pełne wyleczenie HCV jest możliwe.

This Campaign has ended. No more pledges can be made.