Co za tydzień!W poniedziałek Światowy Dzień Pizzy, potem Dzień Chorego, Tłusty Czwartek, Piątek 13, Dziś Walentynki…Tyle Wygrać!
A tak na serio, to ciężki, ale i bardzo owocny tydzień. Marzenia się spełaniąją! I powoli zbliżamy się do finalizacji nowej rzeczywistości dla bloga i dalszych działań 🙂 Wiele pracy, ale takiej, która daje radość i inny wymiar zmęczenia.
Przyznajcie się, ile pączków zjedliście? Ja tylko pół! Będę musiał to sobie jakoś odbić. Do mojej ulubionej cukierni na Chmielnej nawet nie startowałem. Kolejka tego dnia nie ma końca, a ja standardowo bez nadmiaru czasu. Dziś walentynkowy koncert w Modlinie, a jutro nie wychodzę z łóżka… też mi się należy 🙂
Wiem, że nie każdy lubi ten dzień, ale przy całym internetowym hejcie, jadzie, zawiści, przemocy dobrze widzieć, że są ludzie, którzy dobrze sobie życzą 🙂
Bawcie się dobrze!
AKTUALIZACJA: Właśnie dostałem pączki na Walentynki! Jest Idealnie 🙂