Już jest! Moje ukochane lato 🙂 Oby tylko nie było kapryśne i humorzaste!
Życzę Wam dużo słońca! Słońca na niebie i w sercu, szalonych przygód, niezapomnianych wyjazdów i wszystkiego czego oczekujecie i zaplanowaliście na to lato.
Jak Wasze plany? Chwalcie się! Ja nie mogę się już doczekać mojej Grecji.
Póki co jeszcze ponad miesiąc pracy, ale to wszystko to nic, bo już w środę….w środę…póki co sam w to jeszcze nie wierzę… w środę… ZACZYNAM LECZENIE! W środę będę mógł napisać więcej!
Póki co nie ogarniam tej informacji wcale! Nie dochodzi do mnie!
Poniżej krótka „przygoda” z HCV Macieja Maleńczuka:
„Maleńczuk wyznał, że podczas jednego z badań stwierdzono u niego obecność wirusa HIV– co przy wieloletnim dożylnym zażywaniu heroiny nie powinno niestety dziwić. Muzyk wyznał jednak, że… udało mu się zwalczyć wirus.
Podczas jakiegoś badania wykryto mi przeciwciała na HIV, przyszedł doktor i mówi: „Masz pan HIV. Niech pan zrobi jeszcze badanie krwi„. Ale przez jakiś czas nie robiłem. Okazało się, że mam pełno znajomych, którzy już od dawna to mają – opowiada Maleńczuk w Vivie. W końcu zrobiłem badania, po dwóch tygodniach dzwoni jakaś pani i mówi: „Wynik ujemny. Minus„. Jak to minus? Przecież na pewno mam HIV. Okazało się, że u 20 procent ludzi organizm sam to zwalcza.
Czy można wierzyć rockmanowi? Oficjalnie nie stwierdzono jeszcze, by człowiek z wykrytym wirusem HIV sam zwalczył infekcję. Naukowcy zakładają jednak, że istnieje grupa ludzi naturalnie odpornych na zakażenia. Jest jednak znacznie mniejsza niż 20 procent, o których mówi Maleńczuk. To może być ułamek procenta wszystkich ludzi na Ziemi.
Zaskakujące słowa muzyka sprawiły, że internauci zaczęli śmiać się z niego w sieci i podważać jego wiarygodność. Muzyk szybko się zorientował, że koszmarnie się pomylił. Nie chodziło mu o wirusa HIV, wywołującego AIDS, a o wirusa HCV. Pomylił się o jedną literę. „I” zamienił z „C”.
Na Facebooku wyjaśnił pomyłkę w następujący sposób:
– W wywiadzie, którego udzieliłem magazynowi Viva, pojawił się koszmarny błąd, za który pragnę przeprosić. Z niewiadomych przyczyn użyłem słowa HIV, zamiast HCV.Przejęzyczenie jest zdarzeniem losowym i niezamierzonym, i jako takie chciałbym, aby było potraktowane także i tym razem. We wspomnianym wywiadzie pada sugestia, jakoby mój organizm sam zwalczył HIV, co jak wiadomo, jest niemożliwe. Opowiadana przeze mnie historia traktowała o mojej przygodzie z wirusem HCV, czyli wirusowym zapaleniem wątroby – napisał Maleńczuk i dodał: Wszystkich chorych na AIDS głęboko przepraszam, szczerze im współczuję i oświadczam, że wpłacę pewną kwotę na fundusz walki z tą straszną chorobą. Mam nadzieję, że medycyna wreszcie poradzi sobie z tym draństwem, które rozprzestrzeniło się po całym świecie.”
