Wracam!

12

collage_20150806195939212_20150806200156708

Wracam! Cieszycie się?Ja już się za Wami stęskniłem, choć ciężko było wrócić do rzeczywistości. Na szczęście wracam do miejsca, które kocham i obowiązków, które sprawiają mi niesamowicie dużo radości. Będzie mi brakowało niesamowitych krajobrazów, krystalicznie czystej wody, cudownej roślinności, a przede wszystkim uśmiechniętych ludzi przesiąkniętych pozytywną energią. Ludzi szanujących się bez względu na pochodzenie, kolor skóry czy wyznanie.

Cały czas odczuwam lęk przed lataniem i choć wiem, że bardziej powinienem się bać przed podróżą samochodem to całe zamieszanie z kontrolą, odprawami, limitami bagażowymi powoduje, że zawsze przed odlotem mam motyle w brzuchu (nie z miłości :p). Oby do startu!

collage_20150806195220629Jakie są Ateny? I piękne i brzydkie zarazem. Centrum miasta wygląda na totalnie zaniedbane, a ilość grafitti jest przerażająca. Praktycznie nie ma budynku, który nie został naznaczony przez ulicznych „artystów”. Jest to najbardziej brudna europejska stolica, w której do tej pory byłem. Nie wiem na ile to wina kryzysu, a ile błędnego zarządzania, ponieważ przy dobrze prosperujących hotelach i sklepach znajduje się bardzo duża ilość opuszczonych budynków, których wejścia okupowane są przez osoby bezdomne. Osób bezdomnych w Atenach jest bardzo dużo i praktycznie widać ich na każdym kroku. Z drugiej strony na ulicach widać sporo policji, która wydaje się być zdecydowanie bardziej na luzie niż u nas. Fajnie jak policjant jadący motorem zatrzymuje się tylko po to, żeby przybić „piątkę” małemu  chłopcu jadącemu rowerkiem niż służbista, których u nas pełno. Mieszkałem w samym centrum, gdzie Policji jest na prawdę bardzo dużo i nie widziałem ani jednej sytuacji, w której policjant zaczepiłby kogoś pod jakimś pozorem, co niestety w Warszawie się zdarza. Przechodzenie na czerwonym świetle? Czemu nie! Byle nic nie jechało. Jakie było moje zdziwienie kiedy pierwszego dnia grzecznie czekałem na zielone, a wszyscy śmiało przechodzili. Od razu widać kto turysta 🙂 Zielone w zasadzie zapala się tylko na 3-5 sekund, więc nie ma opcji przejścia nawet połowy ulicy na zielonym. W centrum brak wielkich sklepów, hipermarketów, czy centrów handlowych, a cała reszta usług działa zdecydowanie krócej niż u nas, choć zdziwiły mnie budowy, które w niedzielę raptownie zapelniały się robotnikami, a część sklepów  zamkniętych w sobotę czy nawet w niedzielę rano, po południu były otwarte…

Bawcollage_20150809214821346i mnie teraz dyskusja o nowych przystankach w Warszawie, które dla jednych są bardzo przydkie, inni narzekają na kolor, małą ilość miejsca do siedzenia, albo słabe zadaszenie…Na prawdę nie mamy co narzekać. Warszawa w porównaniu do Aten jest bardzo nowoczesna i zadbana, choć oczywiście wiele można jeszcze poprawić.

Ateny to rownież niezliczona ilość atrakcji turystycznych. Do tego niesmowite widoki z wzgórz oraz ogromna  ilość restauracji, kawiarni i barów. Mieszkając w centrum większość atrakcji można spokojnie zwiedzić bez konieczności korzystania z komunikacji miejskiej, a ta cenowo podobna jest do cen w Warszawie. Pamiętajcie o skasowaniu biletu na tramwaj od razu na przystanku, inaczej jedziecie na gapę. Bilet autobusowy na lotnisko z centrum Aten to koszt 5 euro (lotnisko mieści się 30km od centrum miasta). Z lotniska można również dojechać metrem, które kosztuje różnie w zależności od ilości osób. Bilet na 2 osoby kosztuje 14 euro. Ceny jedzenia również nie są wygórowane i są bardzo podobne do cen nad naszym Bałtykiem, a czasem nawet niższe.

collage_20150805193036095collage_20150805193453848_20150805193505789

collage_20150809204500898_20150809204515806Polecam małą restaurację „Marco Aspro Alogo”z przesympatycznymi właścicielami. Jedzenie bardzo dobre, a ceny na prawdę niskie. Do tego niezliczona ilość gratisów. Na powitanie kieliszek wina (ja poprosiłem o sok), potem grzanki z oliwą,  po jedzeniu kieliszek czegoś na trawienie, do rachunku arbuz, a na pożegnanie butelka wody na ochłodę.  Woda w większości restauracji jest za darmo, a owoce dodawane do rachunku też są częstą praktyką.

collage_20150808105656452_20150808105828611Ateny to również port i bliskość różnych wysp. Organizowana jest cała masa wycieczek jedno lub kilkudniowych, z których na prawdę warto skorzystać. Ja miałem okazję spędzić cały dzień na trzech wyspach Hydra – Poros – Aegina oddalonych jakieś trzy godziny statkiem od portu. To cudowna przygoda! I cała masa wspomnień. Hydra to jedna z najpiękniejszych wysp świata, gdzie nie jeżdżą samochody (prócz służb), motory, a transport zapewniają osiołki i konie. Poros to kolejna malownicza, ale już bardziej nowoczesna i uprzemysłowiona wyspa, natomiast Aegina słynie z pistacji i cudownej plaży z przepiękną, błękitną wodą.

Na statku również nie ma czasu na nudę. W trakcie całego rejsu odbyły się 2 koncerty z tradycyjną grecką muzyką, pokazy tańca, a rejs zakończył się międzynarodową dyskoteką. Jeśli planujecie kiedykolwiek odwiedzić Ateny warto poświęcić przynajmniej jeden dzień na wyspy. Na prawdę warto!

Nie dziwię się, że Grecja jest jednym na najchętniej odwiedzanych krajów przez Polaków. To niezwykle ciekawe, kolorowe i przystępne cenowo miejsce. Do tego fajni, kontaktowi i uśmiechnięci ludzie, których często mi u nas brakuje.

A jak moja terapia? Schodziłem chyba całe Ateny kilka razy wzdłuż i wszerz. Nie odczuwam w dalszym ciągu żadnych skutków ubocznych i odliczam powoli czas do końca! Schudłem 2 kg! (chyba od chodzenia).

Jestem ciekaw jak Wasze podróże!  Mam nadzieję, że tak samo obfite jak moje lub jeszcze ciekawsze.
Czekam na zdjęcia!

Jak radzicie sobie z upałami? Ja już tęsknię za hotelową klimatyzacją…

AUTOR

Sebastian Gawlik

Rok 2015 to wielki przełom w moim życiu. 18 grudnia otrzymałem ostateczny wynik potwierdzający moje wyleczenie. Wirus niewykrywalny - JESTEM ZDROWY! Po niemal 8 latach zmagań, nieudanej terapii dwulekowej, wreszcie udało się osiągnąć cel i pozbyć wirusa z organizmu. Niech ten blog będzie wsparciem dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają walczyć o swoje zdrowie i nadzieją, że pełne wyleczenie HCV jest możliwe.

This Campaign has ended. No more pledges can be made.