Stefa :)

No dobra..dziś jest ten dzień, kiedy wirus postanowił o sobie przypomnieć, tak żebym przypadkiem nie zapomniał, że żyjemy razem. Mimo wczorajszego całego dnia lenistwa jestem zmęczony od samego rana..
A może to lenistwo mnie tak męczy? 😛

A jutro piątek i weekend :), a dla mnie oznacza to początek 2 tygodniowego urlopu <jupi>. Jak ja dawno nie miałem urlopu! Już się nie mogę doczekać. W sobotę uciekam na kilka dni do mamy i w odwiedziny do rodziny.Mamy jakieś 500 km odległości, więc rzadko się widujemy, w zasadzie na święta i moje wakacje.
Zobaczymy jak będzie w trakcie leczenia…

Wszędzie się chwalę i to i Wam się muszę pochwalić 🙂 Oto Stefa, moja kotka.
Uwielbiam koty!

AUTOR

Sebastian Gawlik

Rok 2015 to wielki przełom w moim życiu. 18 grudnia otrzymałem ostateczny wynik potwierdzający moje wyleczenie. Wirus niewykrywalny - JESTEM ZDROWY! Po niemal 8 latach zmagań, nieudanej terapii dwulekowej, wreszcie udało się osiągnąć cel i pozbyć wirusa z organizmu. Niech ten blog będzie wsparciem dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają walczyć o swoje zdrowie i nadzieją, że pełne wyleczenie HCV jest możliwe.

This Campaign has ended. No more pledges can be made.