Od kilku dni przebywam w rodzinnych stronach i staram się jak najwięcej odpoczywać i leniuchować. Przesiaduję w ogrodzie i podziwiam piękno natury i oczywiście wysiłek jaki trzeba włożyć w utrzymanie tej natury w należytym porządku. Podjadam z krzaków maliny i borówki i wsłuchuje się w odgłosy jakie dobiegają z traw, krzaków i drzew. Ta „cisza” to idealna odskocznia od codziennego gwaru i betonu jaki mnie otacza. Czekam cały czas na Wasze zdjęcia z wakacji:) jestem ciakaw gdzie wyjezdżacie i jakie macie przygody. Zamieszczam zdjęcie tego czarodziejskiego ogrodu, który mnie od kilku dni otacza.
Wracając do Światowego Dnia Zapalenia Wątroby to czy w Waszych miejscowosciach działo się coś ciekawego? Jakieś doniesienia w mediach? Ja z racji urlopu nie mogłem prześledzić mediów i wiem tylko, że Panorama pokazała materiał i pokazało się kilka artykułów w internecie – część to przekład jednej notatki PAP i zagranicznego artykułu i Sovaldi.