Chodzę jak paralityk. Najgorsze są schody. Wybawieniem dla mnie są te ruchome, których na szczęście nie brakuje 🙂 Skąd zakwasy? Po przeleżanym kwietniu, organizm wrócił do pełnej formy i zaczął szaleć na całego…w czwartek po pracy byłem na pokazie filmu „Perłowy guzik”, w piątek na koncercie chórów cerkiewnych, w sobotę przebiegłem 5km, a wieczorem wybrałem się na Święto Saskiej Kępy i koncert Ani Rusowicz i Grzegorza Turnaua.
Mimo rozciągania przed i po bieganiu niedzielną jogę musiałem odpuścić. Udałem się jedynie do urny, żeby zagłosować…a i tak w głowie ciągle powyborczy kac.
Mimo bólu nóg cieszę się, że znowu mogę szaleć! Ten tydzień spokojniejszy i prócz obowiązkowych 8h w biurze czekają mnie tylko próby do niedzielnego koncertu dla dzieciaków. Może znajdę wreszcie czas na książki, które kupiłem ostatnio na targach na Narodowym. Jedna z nich to „Łatwe i smaczne potrawy przy żółtaczce zakaźnej” Heather Jeanne. Strasznie nie lubię określenia żółtaczka zakaźna…mam nadzieję, że książka będzie lepsza niż polski tytuł.
Portal rynekzdrowia.pl podaje dziś, że ruszyła akcja „Test na HCV – prosty krok do zdrowia!”. Współorganizatorem akcji jest Fundacja „Gwiazda Nadziei”, a honorowy patronat nad akcją objęła Polska Grupa Ekspertów HCV, Polskie Towarzystwo Hepatologiczne oraz Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Bardzo potrzebne są takie akcje i dobrze, że organizowane są coraz częściej i są coraz bardziej widoczne.
Jutro ważne święto! Pamiętajcie o swoich mamach 🙂
