Warszawa już pusta. I ja jutro popędzę w rodzinne strony. Niby 500 km, a podróż na prawie pół dnia…urok PKP. Zaczynam dwa tygodnie urlopu. Muszę przyznać, że psychicznie potrzebuję go bardzo, a przede wszystkim odpoczynku od firmy.
Korzystając z okazji chciałbym życzyć Wam na nadchodzące Święta Wielkanocne przede wszystkim spokoju, cudownych spotkań z Waszymi bliskimi i sił na strawienie wszystkich pyszności, które zagoszczą na Waszych stołach. Ja już szykuję żołądek, wątrobę na małą świąteczną rewolucję żywieniową 🙂
AAAAA! Wiadomość dnia! Rysiek wyszedł ze szpitala. Miał być miesiąc, a 2 tyg. po przeszczepie okazało się, że może wypoczywać w domu. Zastrzeżenie jest jedynie takie, że jeśli podniesie mu się temperatura to natychmiast musi się zgłosić na oddział.